Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:21, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No i sie dalej kłóci. To ty piszesz świetnie. Nie ja. Zrozumiano?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:26, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no nie zabardzo zrozumiano!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:34, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No to czytaj uważnie: P I S Z E S Z F E N O M E N A L N I E!
A jakby ktos chciał sie przyczepić do tego że offujemy to przecież opowiadanie Jos nosi tytuł "Kłótnia wszechczasów" xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silene Nessie Cullen-Hale dnia Wto 16:36, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:45, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
osz kurcze rzeczywiście co do tematu
a jeżeli chodzi o pisanie to Ty piszesz fenomenalnie koniec i kropka i przecinek też chociaż nie ta kolejność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:48, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, to ty piszesz świetnie,. Koniec (słownie przecinek kropka koniec)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:53, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja z ta kropka byłam pierwsza kocie i kropka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:56, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale podałaś w niewłaściwej kolejnosci. A po przecinku zawsze cos może być xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:58, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nie prawda u mnie jest taki nowy trend no widzisz nie znasz go HA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:59, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ha, widzisz, to znaczy że piszesz lepiej niż ja bo znasz nowe trendy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Wto 19:38, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no cóż... dośc dopasowane do tematu xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:43, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jos prawda że mam racje? MvE świetnie pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Wto 19:46, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a racja, racja ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:48, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No i wyszło na moje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 23:08, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nie wyszło Jos prawda że Silene Nessie Cullen-Hale fenomenalnie ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:24, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A widzisz! Zero odzewu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Śro 17:02, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ej no! Obydwie piszecie świetnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:04, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jos będziesz mieć nos jak pinokio. Ja nie piszę świetnie. Wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Śro 17:11, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem za ładna na pinokia *skromność!*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaLena vel Elizabeth
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:16, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jos będziesz mieć nos jak pinokio. Ja nie piszę świetnie. Wcale
właśnie moge to samo powiedzieć ale stwierdziłam że może będzie nowy czyżby juz 14 rozdział niec nie mówie co planuje bo będzie sie działo ale i tak mopje opowiadanie nie jest takie świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:29, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wy świetnie piszecie. Ja nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Śro 21:37, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
pinokia z was, ha! xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:50, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu ci nos rośnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Śro 21:55, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
serio? ja nic nie widze T^T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:02, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja widzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josette
Cullen
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole.
|
Wysłany: Śro 22:22, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu wszystko było jak w bajce. Pogodziłam się z Edwardem, to najcudowniejsza rzecz jaka mogła mi się przytrafić. Odsypywał mnie pocałunkami, nie odstępował mnie na krok. Uwielbiałam jego towarzystwo, był moim powietrzem. Za dnia zabierał mnie na łąki, na spacery. Pozwalał mi się oglądać, gdy promienie słońca odbijały się od jego skóry. Brałam to, co mogłam dostać. Napawałam się jego obecnością, świadoma, że lada chwila mogę go stracić. Czasami pozwalał sobie na poszerzenie granic, jeśli chodziło o intymność… Całował mnie z większą zachłannością i gwałtownością, jakby przeszedł nieznaną mi metamorfozę. Ale narzekać nie mogłam - wszystko było zbyt idealne. No właśnie.
Jakiś czas temu Carlisle wspomniał, że musi pojechać na jakiś czas do rodziny Tanyi, do Denali na Alasce. Uśmiechałam się na samą myśl, że mogę być przez kilka dni sam na sam z ukochanym. Alice i Jasper wybierali się na wycieczkę (cóż, jeśli zakupy w Mediolanie można uznać za wycieczkę), Emmett i Rosalie wyprowadzali się z rodzinnego domu. Ojciec Edwarda i jego matka, jechali w odwiedziny do dalszej rodziny. Żyć, nie umierać.
Z rozmyślań wyrwał mnie czuły uścisk lubego. Stałam właśnie na altanie, oparta o balustradę, oglądając zachód słońca. Rozkoszowałam się jego dotykiem, gdy pieścił moje ramiona. Zamruczałam cicho, opierając głowę na jego ramieniu i wzdychając cicho.
- Przepraszam… - wyszeptał mi do ucha, po raz kolejny tego dnia.
- Edwardzie, przestań. Ta kłótnia była tylko i wyłącznie moją winą. Nie obwiniaj się. - odparłam, odchylając głowę do tyłu. Zanurzył twarz w moich włosach. - Kocham Cię.
- Ja ciebie też, piękna.
Oparłam nos na jego szyi, bym mogła wdychać jego zapach. Ta chwila wydawała mi się wprost doskonała do poruszenia pewnego tematu. Mój oddech przyśpieszył nieznacznie, widocznie tego nie zauważył. Powoli podniosłam głowę, jednocześnie wyswobodziłam jego twarz z moich poplątanych już włosów.
- Może moglibyśmy…
- Bello, już o tym rozmawialiśmy. Wiesz czym to grozi?
- Nie obchodzi mnie to, Edwardzie. Jeśli mnie nie chcesz, powiedz…
- Cóż za absurd. Jakże mógłbym cię nie chcieć? Obrażasz mnie, Bello.
Wtuliłam się w jego ramiona, niezbyt wiedząc, dlaczego zareagowałam właśnie tak, a nie inaczej. Objął mnie delikatnie i ucałował w czubek głowy, sprawiając, że moje serce przyśpieszyło. Zachichotał cicho i przytulił mnie mocniej, napierając na moje ciało. Poddałam się jego ruchom. Nie miałam nic do stracenia.
Słońce już schowało się za horyzontem. Robiłam się coraz bardziej senna. Moje ciało wiotczało, Edward coraz mocniej mnie przytrzymywał, aż zasnęłam w jego ramionach. Szczerze, mogłabym tak sypiać codziennie. Uśmiechnął się w moje włosy i zaniósł mnie do łóżka. A następnie położył się obok mnie.
- Josette! Do cholery, Jos, gdzie byłaś?! - wrzasnął Demetri.
On i jego partnerka zatrzymali się w hotelu, w Port Angeles. Dziewczyna nocami włóczyła się po ulicach miasta, w poszukiwaniu przypadkowych ofiar. Ostatnie dni były wyjątkowo słoneczne, dlatego oboje roznosili się nawzajem w jednym pokoju.
Wampirzyca rzuciła w swojego kolegę kieliszkiem, stojącym na pobliskiej półce. Ten głośno roztrzaskał się o ścianę. Darling syknęła cicho na Demetri'ego. Ten rzucił się na nią szybko i przywarł ją do podłogi. Ich twarze dzieliły zaledwie dwa centymetry. Obserwator mógłby uznać, że to próba gwałtu. Jednak było zupełnie inaczej. Wampir był rozwścieczony. Czerwone tęczówki promieniowały nienawiścią i obrzydzeniem.
- Zrób to jeszcze raz, a kurwa, urwę ci łeb. - warknął.
- Nie podniecaj się tak. - ukryła swój kpiarski uśmiech.
Odepchnął się od niej z taką siłą, że gdyby była człowiekiem, zmiażdżyłby jej nadgarstki. Ta jednak nadal ukrywała uśmiech, chichocząc złowrogo. Wprost kochała sprzeczać się ze swoim towarzyszem. Była to jej jedyna rozrywka podczas pobytu poza Volterrą.
Upierdliwy gnojek, pomyślała.
- Edward? - wyszeptałam sennym tonem. Ucałował moją głowę. - Obiecaj mi coś.
- Bello…
- Obiecaj mi, że kiedyś spróbujemy.
Złożył delikatny pocałunek na moich ustach, jakby chciał przypieczętować tę przysięgę. Przytrzymałam jego głowę, wplatając dłoń w jego włosy. I wtedy przekroczyliśmy pewną granicę. Nasz pocałunek stał się gwałtowny, namiętny, aż zabrakło nam tchu. Moje palce znalazły guziki od jego koszuli. Drżącymi dłońmi ściągałam z niego górna warstwę ubrań. Natomiast jego ręce powędrowały pod moją bluzkę i znalazły zapięcie od stanika. Jednym zręcznym ruchem odpięły go. Ramiączka zaczęły zsuwać mi się po ramionach, ale niezbyt się tym przejmowałam. Najważniejszy był Edward i jego chwila słabości. Gdy moja bluzka była już w połowie drogi by ją ściągnąć, on oderwał się ode mnie i rzucił mi przerażone spojrzenie. Potrząsnęłam przecząco głową i nadal próbowałam go całować. Pozwalał mi się tylko cmokać, dlatego przeszłam do pieszczenia jego szyi. Zostawiałam na niej mokre ślady, a Edward jedynie mruczał z rozkoszy. Zanotowałam, że muszę to robić częściej. Ponownie wróciłam do jego ust. Pocałował mnie lekko, a następnie położył moją głowę na swojej piersi. Zabawa dobiegła końca.
- Wystarczy na dzisiaj. - szepnął czule.
Uśmiechnęłam się krzywo. Cofnij, zamiast uśmiechu wyszedł jedynie grymas. Odetchnęłam z ulgą, gdy zaśmiał się w moje włosy. Położyłam rękę na jego policzku i zaczęłam go pieścić, a on co rusz całował moje palce. W końcu zasnęłam, nadal leżąc na Edwardzie.
- Zrobili to? Zrobili?
- Emmett, przymknij się! Ty tylko o jednym!
- Alice, daj spokój!
- Odwal się.
------------------------------
Rzygam tym!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Josette dnia Wto 11:18, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|