List od Edwarda - krótka story

Freya

Obudziłam się w pustym łóżku wtulona w poduszkę męża. Był 20 lipca, dzień polowań na sarny. Zza otwartego okna poczułam delikatny zapach wampirzych łowów.
Po szybkiej ablucji wróciłam do sypialni, aby się ubrać. Na regale z bielizną leżała perforowana koperta w kolorze ecru. W środku był list od Edwarda.
Wciąż naga, usiadłam na szezlongu i zatopiłam się w słowa kochanego małżonka wykaligrafowane na zielono gęsim piórem na pięknej papeterii.

Najdroższa Bello,

Wiem, jak bardzo nie lubisz samotnie witać wschodu słońca. Ja także z ciężkim sercem znoszę poranki nie ozdobione widokiem Twych pięknych kasztanowych oczu. Wiesz jednak, że polowanie to część mojego życia, nie tak ważna, jak Ty, ukochana, ale niezbędna, abyśmy mogli dzielić się na co dzień naszą nieprzemijającą miłością.
Kiedy poluję, myślami jestem wciąż przy Tobie. Całuję Twoje malinowe wargi i podziwiam grację Twych ruchów, nawet podczas najzwyczajniejszych czynności.
Jestem Ci wdzięczny za to, że otworzyłaś przede mną zakamarki Twego serca. Dziś nie wiem, jak mogłem żyć tyle lat bez Twojej miłości. Wiedz, najdroższa, że choć przywiódł mnie do Ciebie Twój zapach, to zatrzymała Twoja wrażliwość i wierne serce.
Jesteś moją żoną, najlepszą przyjaciółką i najwspanialszym kompanem, któremu bezgranicznie ufam i powierzam wszystkie troski.
Z każdym dniem nasza miłość jest pełniejsza i lepsza. Jest wieczna – i nie są to słowa na wyrost. Przysięga małżeńska jest przez wielu traktowana z lekkomyślnością. Może dlatego, że są ludźmi i nie wiedzą, że życie naprawdę trwa wiecznie. Ja mówiąc „na zawsze” byłem świadom, że nasz związek na Ziemi nie skończy się aż do Armagedonu, a potem będzie istniał w innym wymiarze.
Nie przeraża mnie ogrom czasu, jaki spędzimy ze sobą. Ach, najdroższa, rozpamiętuję z lubością każdą chwilę spędzoną z Tobą i z niecierpliwością czekam na te, które nadejdą. W zdrowiu i w chorobie, w biedzie i bogactwie.
Nasze szczęście polega na tym, że nawet śmierć nas nie rozłączy. I to nie dlatego, że jestem wampirem, a Ty wkrótce podzielisz mój los. Powód jest inny: nasza miłość jest silniejsza niż śmierć.

Kocham cię, na zawsze Twój, Edward

Kiedy skończyłam czytać list, cicho łkałam. Edward po raz kolejny roztopił moje serce. To straszne, pomyślałam, że ja nigdy nie będę w stanie kochać go aż tak mocno.
Jego karmelowe oczy, wrażliwa dusza, życiowy realizm – to wszystko spowodowało, że stał się całym moim światem. Cóż ja, zwykła dziewczyna z amerykańskiej prowincji, mogłam mu ofiarować w zamian poza dozgonnym oddaniem i wiernością?
Kiedy trzy godziny później czytałam list po raz dwudziesty drugi, usłyszałam hamowanie srebrnego Volvo na parkingu przed domem.
Wybiegłam jak szalona na ganek i objęłam Edwarda. On od razu zauważył moje podpuchnięte i czerwone od łez oczy.
-Kochanie, co się stało?
-Ed, chodzi o ten...list – ze wzruszenia nie mogłam wydusić z siebie pełnego zdania – to...to była najpiękniejsza rzecz jaką kiedykolwiek dla mnie napisano.
Dopiero wtedy zorientowałam się, że byłam w dezabilu.
-Cieszę się, że przypadł ci do gustu. Wolałbym jednak, abyś się uśmiechała czytając moje listy – odparł lekko zmieszany i po chwili wpił się w moje usta. Staliśmy tak złączeni w namiętnym pocałunku przez kwadrans, aż zabrakło mi powietrza w płucach. Wtedy Edward chwycił mnie w pół swoimi silnymi dłońmi, które jeszcze godzinę temu strzelały z łuku do dzikiej zwierzyny, i zaniósł do sypialni. Tego dnia nie mieliśmy czasu na uprawianie ogródka, bo aż do późnych godzin nocnych uprawialiśmy coś zupełnie innego…

Josette

poryczałam się, naprawdę się poryczalam mając super humor. ;(
cudownie napisane.

vampirek

Brak słów. Naprawdę bardzo dobre. I to ostatnie zdanie było najlepsze. [*BIJE SIĘ BO GŁOWIE*- ZBOCZENIEC XDD]

Freya

e tam zboczeniec Wink

Dzięki za ciepłe słowa Razz

vampirek

A masz coś jeszcze? Coś tego typu?

Freya

póki co nie, ale może kiedyś coś napiszę

Kinia

Freya to jest po prostu CUDOWNE!! normalnie się rozpłynełam, to jest takie śliczne,że aż mi słów brakuje... Chce więcej twoich tekstów !

Exim_Hale

Brak słów. To Jest Prze Cudowne.! : )

Freya

O rany, ale miłe jesteście! Fajnie, że się wam podoba. Wiem, że to totalnie harlequinowate, ale mam czasami nastrój na takie banalne romansidła Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

Mi sie podoba bardzo, bardzo i jeszcze bardziej. A ostatnie zdanie... xDDDD

Exim_Hale

Ja Chcę Jeszcze coś Od Ciebie Przeczytać Bo Naprawdę Masz Talent.! : ))

Victoria

Aż łzy spływają po policzkach^^

Freya

Josette

oj Freya, nie doceniasz siebie.

Freya

doceniam, doceniam, aż nazbyt Razz

Exim_Hale

Oj Freya Jak Takie rzeczy były by talentami To Ja Bym miała Ich Tysiące xDD!

A Tak ogólnie To Może W Poniedziałek Ja wam coś wrzucę Mojego.. Tylko Od razu Mówię że Ja nie umiem Pisać Tak Jak Freya czy inne Dziewczyny : D ;* Piszę Bo Lubię ;o ;D

vampirek

Przesadzasz XD Chętnie poczytam.