Pogaduchy.xD

Freya

No tak, każdy ma takie historie. Mnie się poza jedną dziewczyną, z którą byłam bardzo blisko, a potem zupełnie zerwałam z nią kontakt, udawało utrzymywać poprawne stosunki ze znajomymi. Gdy miałam wątpliwości co do ich szczerości, po prostu nie przyjaźniłam się z nimi, tylko utrzymywałam koleżeńskie kontakty. Ale jak z kimś jestem b.blisko i nagle odwala taki numer, to robi mi się naprawdę przykro.

Prawda jest taka, że czasami warto wyjść poza swój kręg znajomych i poszukać nowych, bo okazuje się, że są też fajni ludzie na dalszym planie. W sumie sama jestem dość trudnym charakterem i ciężko ze mną wytrzymać, więc nie będę już więcej teoretyzować na ten temat Smile

Dzięki za Wasze historie, bardzo mi pomogły, bo mam strasznego PMS-a i wyć mi się chce z byle głupoty.

A jeśli chodzi o pracę, to zajmuję się PR w niewielkiej agencji public relations Smile

bella_vamp

byłam wczoraj w szpitalu
w Zabrzu, bo robiliśmy tak
z wolontariatu program dla dzieciaków,
a potem chodziliśmy z Mikołajem po salach
i rozdawaliśmy prezenty.
to straszne widzieć małe dzieci po chemioterapii
chociaż właściwie niby jestem przyzwyczajona do
widoku osoby po chemii.
wróciłam bardzo zmęczona a dzisiaj od
razu po szkole od 14 do 19
byłam w sklepie na zbiórce żywności
potem jeszcze musieliśmy to zawieść
i policzyć ile czego jest, jutro miałam iść na rano
na zbiórkę, ale zamiast tego
jadę do naszego centrum handlowego,
bo pomagamy tam w organizacji Mikołajek
i to samo czeka mnie w niedzielę tyle, że na hali
i w innej dzielnicy ;] już nie czuję nóg xd

vampirek

Freya- rozumiem... no, ale co? głowa do góry! jesteśmy z Tobą Wink

B_v- o rany... tak przykro..., ale pewnie dzieciaki miały uśmiechy kiedy was zobaczyły Wink

Freya

@Bella_Vamp: podziwiam to, co robisz, dajesz ludziom tyle radości. przy Tobie jestem totalnym samolubem. wielkie uznanie Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

A jakim ja muszę być samolubem w takim razie. Jakieś 1 000 000 000 000 000 000 razy gorszym.

bella_vamp

wiecie co, trzeba włożyć
trochę wysiłku, żeby zrobić coś
dla kogoś innego, ale kiedy się widzi
jego radość to jest to najlepsze wynagrodzenie Smile

jeśli tylko zdobędę moje zdjęcia w kostiumie
clowna to je tu wrzucę ;]

vampirek

Naprawdę wielki szacunek Wink

Jak sobie pomyślę, że mam do zrobienia lekcje, to aż mnie trzęsie... ;(

Paulina Cullen :)

B_v - naprawdę Ci gratuluję, że potrafisz tak pomagać dzieciom Smile

Ja sama bym chciała, ale nie wiem czy bym wytrzymała widok, tych małych, biednych dzieci w szpitalu. Ale właśnie jeden ich uśmiech wynagrodzi wszystko.

Jak tam mikołajki dziewczyny ? Smile

Przyszedł do Was Mikołaj ? Very Happy

Bo do mnie o dziwo tak Very Happy

i nawet dostałam książkę, na którą zbierałam już długo Smile

dobrze mikołaj pamiętał Very Happy

Victoria

Przperaszm, .że tak dłuuuuuuuugo mie nie było ;C
Kłopoty z netem miałam dłuuga historia.
Nareszcie w domu !!!!!!
Nawet nei wieie jak ja sie za Wami stęskniłam ;D
Brak słów ! ;******
Kocham Was Wszystkie !!!!!!!!!!!

vampirek

No właśnie, biedna nie miała neta xD

Silene Nessie Cullen-Hale

Pytanie pierwsze. Co dostałyście od Mikołaja i czy w ogóle coś.
Ja dostałam od Mikołaja(babci) pod koniec października 30 zł żebym sobie mogła Miasto popiołów kupić bo wyłam za tą książką długi, długi czas.
Od Mikołaja(mamy) dostałam pieniądze na New moon. Żebym mogła z dziewczynami jechać.
Od cioci nic nie dostałam ale to nieważne po ciocia i tak mi dużo daje.

Vic, cieszę sie, że wróciłaś do domu xD

A teraz skoro juz wszystkie byłyśmy na New moon moja relacja:
28 listopada 2009r. - dziewięć dni po premierze.
Na 13:40 miałyśmy być w częstochowskim Cinema city. Jako że obudziłam sie już o ósmej musiałam cos z sobą począć. Nie pozostało mi nic innego jak po prostu spać dalej. W końcu o 10:30 zaczęłam sie ubierać, myć głowę, skakać po domu i wrzeszczeć. O 11:50, już zebrana, wyszłam z domu odstawiając łzawą i radosna scenę pożegnania z mamą Smile

Byłam u Kingi pierwsza wiec czekałyśmy jakieś 10 minut na Paulinę i Kasię. Dziewczyny przyszły, wpakowałyśmy sie do samochodu i sru w drogę. Nie obyło sie bez obgadywania nauczycieli. Na miejscu byłyśmy o 12:55. Przy kasie odbierajac bilety szukałam ulotek./ Znalazłam. Wziełam najpierw dwie. Potem jeszcze garstkę. A potem następną aż zostały tylko dwie xD Nikt nic nie widział. Tradycyjnie przystanek pierwszy - łazienka. Przystanek drugi - stolik ten co zwykle. Przystanek trzeci - lody gałkowe xD Przystanek czwarty - popcorn lub nachosy. Przystanek piąty - trzy plakaty - Edward, Jacob i Bella. Przystanek szósty - sala nr 5. Reklamy trwały jakieś 20 minut.
Odsłaniający sie napis New moon wywołał u mnie falę zachwytu oraz ochów i achów. Dziewczyny miały ze mnie ubaw ale nie moja wina, ze to była chyba jedna z wiekszych radosci mojego życia. Widok biegnącej Belli to kolejna fala. Tym razem jęków. "O mój boze, nie teraz, nie teraz, nie teraz!". Następnie sen. Nie spodziewałam sie, że wypadnie to tak fajnie. Choc wyobrażałam sobie inaczej.
Wielki plus za Alice, poniewąż wyglądała o niebo lepiej. I jak przeskakiwała przez barierkę xD I wtedy pojawił sie Jasper, na co ukryłam twarz w dłoniach i siłą powstrzymałam sie od wrzasku. "Tylko nie majstruj przy emocjach" xD
Gdzież tam wcisnęli Romea i julię? To nie tam! To nie tam! To nie w tym momencie powinno być. No ale cóż. Urodziny to jeden z moich ulbuionych fragmentów. Dzięi piosence "The Violet Hour" ale nie tylko. Jasper, Jasper, Jasper... xD Jeśli juz o piosenkach to "Roslyn" z rozstania jest piękna piekna pięknaaaaa! A samo rozstanie - moze być, choć moja wizja wyglądała inaczej. "Possibility" z depresji. Nie wiem dlaczego tam piosenka przed filmem mi sie nie podobała. Teraz to stały element dnia. I w ogóle świetnie ukazane zostały "puste strony" z książki. Za to wielki, wielki plus. Ale minus za pory roku. Miesiące depresji kończą sie na zimie. To jakim cudem gdy Bells jedzie do Jacoba nagle zrobiła sie wiosna? I to dosć zaawansowana wiosna xD Dalej o piosenkach. "Friends" ze sceny z motocyklistami i "Shooting the moon" plus scena z pizzą to mistrzostwo. Szczególnie gdy Bella rzuca pizzą xD (nie pytajcie co mnie w tym tak rozbawiło). Za dużo klaty Jacoba. Za duzo. Ileż można xD Narażam sie wielu osobom w tej chwili ale denerwuje mnie klata Jacoba xD Następny wielki plus, chyba największy. Victoria. Kolor jej włosów, ubranie, cała scena, potem moment po skoku z klifu gdy widać ja właśnie w wodzie. Victoria jest genialna. Ah, i piosenka "Hearing Damage" też Very Happy

A potem to już żółte porshe, Volterra... Alec, Demetri, Marek, Kajusz, Jane. Świetni są. Śmiech Aro rozbawił cała naszą czwórkę. O, jeszcze jeden plus. Heidi. Heidi i jej sukienka. Heidi jest fantastyczna. No i po Volterze piosenka "No sound but the wind". Rozpłynąć sie idzie. I "A white demon love song" z napisów. Cudo.
Podsumowując:
Gdyby ktoś kazał mi wybierać między ekranizacja Twilight i New moon to nie potrafiłabym dokonać wyboru. Obie cześci mi sie podobały. Oba soundtracki są genialne, nie sposób ich porównywać, ponieważ to dwie różne 'sytuacje".

Tak sie troszkę rozpisałam, wiec gratuluję jeśli to ktos przeczytał xD

Kinia

jak dla mnei to troche koncówke popsuli, bo oświadczyny były takie śliczne w zacmieniu, jak sa sami w domu isiedza na tym duzym łóżku z baldachimem... ....uhg..... rozpłynełam sie... Film jak dla mnie super, chciałabym isc jeszcze raz i skupic sie bardziej na ścieżce dzwiekowej, ale to chyba nie przejdzie. Zauwazyłyscie,ze Alice zmienili szkła kontaktowe i takie inne wydawały sie jej oczy? nie pasował mi ten fragment o jezdzie na motocyklu z nieznajomym, wiadomo,ze gdyby to była prawda to ten facet tak spokojnie by jej nie zostawił. i fakt włosy Victorii były świetne Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

Ale zaręczyny w Zaćmieniu będą! Ale w Ksieżycu w nowiu też były w ksiażce. Tyle że w pokoju a nie w lesie. A potem z Eclipse u Edwarda.

Kinia

a no fakt, zupełnie o tym zapomniałam!

Silene Nessie Cullen-Hale

A ja właśnie na każdym kroku o tym przypominam bo chyba wszyscy o tym zapomnieli xD I nosze New moon z zaznaczonym fragmentem i podtykam ludziom pod nos xD

Paulina Cullen :)

Ha, to już wszyscy oglądali New Moon ? Very Happy

Ale byłam wkurzona, że "I belong to you" było tylko przez kilkanaście sekund Sad

i to remix Sad

no, ale ważne, że byli. Teraz czekam na jakaś najlepszą wersję, bo chcę obejrzeć na DVD w domu Very Happy

Ale baaardzo mi się film podobał, tak samo tego dnia wstałam 3 h wcześniej i już mnie rozsadzało Very Happy

i zabrałam chyba w sumie ze 100 ulotek jak zawsze Very Happy

A mój mikołaj o dziwo wiedział o tym, że kocham Dr House'a i dostałam książkę "Dr House- Biografia Hugh Lauriego i Przewodnik po Serialu" Very Happy

i czytam, tylko, że czasu mam mało, bo jutro sprawdzian z majcy, a po jutrze sprawdzian z polskiego Sad

Victoria

W sumie to film całkiem fajny, ale nic więcej. Gdyż wiele aspektów zostało niesłusznie ominiętych, no i trochę rzeczy było nie tak jak sobei wyobrażałam ,ale już mniejsza o to, bo to nie ja reżyserowałam swoją wizję KwN tylko ten Weitz czy jak mu tam...
W każdym razie Zmierzch - film jest piękny ^=^

A propos Mikołaja to dostałam czekoladę hahaha xD
No mówi się trudno, ale za to więcej pod tego rychłego iglaka dostanę mrau ^^

Kinia

ja dostałam zestaw nawilajacy z Dove i czekoladki, a i małego reniferka w dzwoneczku,

Vic co uwazasz,ze niesłusznie pomineli??

Silene Nessie Cullen-Hale

Kinia daj zdjęcie renifera! Prooooszę!

vampirek

Moim zdaniem reżyser naprawdę się spisał. FILM BYŁ BOSKI. Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że Tay jest świetnym aktorem. I nie chodzi mi tu o jego wygląd. Ogólnie rzecz biorąc jestem baaaardzo zadowolona Wink

Silene Nessie Cullen-Hale

Ale zawsze mogło być lepiej xD

Kinia

Sil dopiero weekend wstawie jak bede w domu Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

Ale pamiętaj, proooszę xD

Kinia

dobra zapisze sobie w kalendarzu zeby wziac aparat i zrobic Smile

co u Ciebie?

Paulina Cullen :)

A u mnie dzień okropny, wszystko się sypie. Oceny złe, wszystko złe, złe i złe. Jutro mam sprawdzian z polskiego, ze słowotwórstwa, na który z resztą nie umiem za bardzo Sad

a przyszły tydzień to już w ogóle będzie masakra. Muszę zdać WOS na 5 i zdać jakimś cudem biologię na 5, z czego genetyki zupełnie nie kumam Sad

o boże, a wybór liceum zbliża się wielkimi krokami, próbne testy za mniej niż 2 tygodnie Sad

Już się boję liceum, nawału pracy i matury. Boję się! Wiem, że oceny nie są najważniejsze w życiu, bo to z resztą pierwszy semestr, ale moi rodzice..

Sad