wasze opinie

MagdaLena vel Elizabeth

mi teżm jest smutno ale najważniejsze że natrafiłyśmy czyż nie ???? mogłyśmi stwierdzić że jak jest wielkie bum na Zmierzch to może wszyscy przesadzają i sobie odpuścić

Silene Nessie Cullen-Hale · Wysłany: Wto 17:24, 24 Mar 2009 Temat postu:

Im bliżej Przed Świtem tym sobie robie większe wyrzuty, że nie trafiłam na sagę wcześniej. Chociaż rok wcześniej. Ale MvE ma rację. Liczysię to, że natrafiłyśmy. I nie ważne kiedy. Ważne, że kochamy książki a nie film. Ważne że jesteśmy prawdziwymi wiernymi fankami.

Paulina Cullen :) · Wysłany: Wto 17:33, 24 Mar 2009 Temat postu:

Ja natrafiłam na sagę gdzieś pod koniec listopada. Bo wcześniej wiedziałam o książkach, ale nie mogłam ich nigdzie zdobyć. W sumie czasem żałuję, że nie natrafiłam na sagę przed tym całym bum, ale faktycznie ważne, że w ogóle na nią natrafiłam. Bo co to by było za życie bez sagi ? Nie wyobrażam sobie tego teraz, może jak bym sagi nie poznała to bym dalej żyła tym swoim normalnym życiem. A saga wiele w nim zmieniła. Oj wiele.

Silene Nessie Cullen-Hale · Wysłany: Wto 17:39, 24 Mar 2009 Temat postu:

Saga wiele zmieniła, przewróciła mi życie ale gdybym miała wybierać wybrałabym to życie. Moze tamto było bardziej normalne. Ale mimo wszystko wolę to z sagą.

vampirek

Hmm... ja też. Moje życie kiedyś było nudniejsze. Teraz jest inne. I teraz wiem jaki cel sobie wyznaczyłam do zrealizowania. Wiem kim chcę być. Kiedyś o tym myślałam, ale dopiero niedawno nabrał do tego odwagi. Dzięki sadze Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

A powiesz nam kim?

Saga wiele zmienia ale to na dłuższą metę dobrze. Przynajmniej nie stoimy ciągle w jednym miejscu tylko do czegos dążymy.

Paulina Cullen :)

Moje życie saga też wywróciła do góry nogami. Przedtem nigdy w życiu jak mi się spodobała jakaś książka to nie biegłam do sklepu, aby ją kupić i nie czytałam nigdy książki po 2 razy. A sagę mogę czytać ile tylko zapragnę i tak mi się nie znudzi Smile

Te książki mają w sobie jakąś magię. Nie wiem co to jest, ale przyciąga jak magnes Smile

vampirek

Silene Nessie Cullen-Hale

Ciekawy pomysł. Ale to nie w tym temacie.

Zastanawia mnie czemu niektórzy czytają sagę i to po nich spływa. Ja bym tak nie potrafiła.

vampirek

Ja też nie wiem jak oni to robią... Dziwne.

Silene Nessie Cullen-Hale

Bardzo dziwne. A mojej koleżance z ławki dzisiaj pożyczyłam Zmierzch i jak czytała w szkole to myślałam że sie posika z wrażenia. Reagowała zupełnie jak ja: O jezu, on ją dotknął, o jezu gada z nią, o matko przedstawił się. Taki był ubaw że szok.